Michael Burry: biografia lekarza i inwestora, który przewidział kryzys z 2008 roku

 Michael Burry: biografia lekarza i inwestora, który przewidział kryzys z 2008 roku

Michael Johnson

Profil Michaela Burry'ego

Pełna nazwa: Michael James Burry
Zawód: Inwestor, zarządzający Scion Asset Management
Miejsce urodzenia: San José, Kalifornia, Stany Zjednoczone
Data urodzenia: 9 czerwca 1971 r.
Fortuna: 200 mln USD

Dr Michael Burry jest z wykształcenia lekarzem medycyny, a ponadto inwestorem i menedżerem funduszy hedgingowych, który przewidział kryzys kredytów hipotecznych subprime w 2008 r. i czerpał z niego zyski.

Przeczytaj także: Mark Mobius: podróż guru rynków wschodzących

W tym artykule omówimy pochodzenie dr Michaela Burry'ego, dowiemy się, co wydarzyło się w tle kryzysu finansowego, ale także, w jaki sposób dr Burry zapobiegł kryzysowi.

Zakłady przeciwko Wall Street

Na początku XXI wieku duże banki w pełni zaangażowały swoje fundusze w rynek papierów wartościowych zabezpieczonych kredytami hipotecznymi subprime (kredyty hipoteczne o ratingu kredytowym poniżej średniej), który cierpiał z powodu fatalnych słabości strukturalnych.

Ale dla niektórych sprytnych inwestorów, którzy widzieli w papierach wartościowych zabezpieczonych hipoteką to, czym naprawdę były, krótkowzroczność banków stanowiła niezrównaną okazję. Mogli postawić przeciwko pozycji Wall Street i czerpać ogromne zyski.

Dr Michael Burry, podobnie jak Steve Eisman, był sceptyczny (delikatnie mówiąc) co do zaufania, z jakim Wall Street sprzedawała papiery wartościowe zabezpieczone hipoteką. Burry był kolejnym outsiderem w finansach, który przybył na Wall Street z niekonwencjonalnym pochodzeniem i wyjątkową historią życia.

Stracił oko w wieku dwóch lat, kiedy zostało usunięte w wyniku rzadkiej formy raka. Dr Michael Burry użył szklanego oka, aby zastąpić to, które stracił.

Burry zauważył później, że to sprawiło, że postrzegał świat inaczej, dosłownie i w przenośni. Być może z powodu samoświadomości miał problemy z relacjami międzyludzkimi i uważał się za rodzaj samotnego wilka.

Aby zrekompensować swoje trudności społeczne (znacznie później dowiedział się, że cierpi na zespół Aspergera, zaburzenie ze spektrum autyzmu), nauczył się analizować dane z rygorystycznym okiem na szczegóły, dostrzegając wzorce, których nikt inny nie mógł zobaczyć.

Michael Burry był z wykształcenia lekarzem, który odkrył w sobie talent do inwestowania i wybierania akcji podczas studiów medycznych w latach 90. po zapoznaniu się z naukami legendarnego inwestora Warrena Buffetta.

Blog inwestycyjny

W wolnym czasie (który, jako student medycyny, był rzadkością) założył blog inwestycyjny, który szybko stał się ulubionym wśród traderów i bankierów inwestycyjnych - wszyscy byli pod wrażeniem jego umiejętności jako nowicjusza w inwestowaniu oraz faktu, że robił to podczas studiów medycznych.

Zobacz też: Bogactwo w twoich rękach: brazylijskie monety, które mogą być warte fortunę

Jako inwestor, dr Michael Burry specjalizował się w identyfikowaniu spółek, które można było nabyć za cenę niższą niż ich wartość likwidacyjna - czyli znajdowaniu spółek, których rynek nie doceniał. Ta forma inwestowania była naturalna dla analitycznego i niekonwencjonalnego Burry'ego, który dostrzegał rzeczy, których inni nie potrafili dostrzec.

Sukces jego bloga sprawił, że dr Michael Burry stał się uznanym autorytetem w dziedzinie inwestowania w wartość. Ostatecznie porzucił szkołę medyczną, aby rozpocząć karierę w finansach. Joel Greenblatt z Gotham Capital zaoferował Burry'emu milion dolarów na założenie własnego funduszu, Scion Capital.

Fundusz Scion szybko osiągnął wyniki dla swoich klientów, bez wątpienia dzięki programowi spostrzeżenia Burry doskonale rozumiał prawdziwą wartość i ryzyko, wiedział, jak pokonać rynek.

Zobacz też: Amerykanin, który wygrał 7 razy na loterii ujawnia 4 SEKRETNE wskazówki, których użył, aby wygrać

W 2001 r. indeks S&P spadł o prawie 12%, ale indeks wzrósł o 55%. W 2002 r. indeks S&P spadł o ponad 22%, ale indeks Scion wzrósł o 16%. Burry uważał, że bodźce były siłą napędową wielu ludzkich zachowań. Większość innych menedżerów po prostu pobierała 2% od całkowitych aktywów w swoim portfelu, które zarabiali niezależnie od tego, jak faktycznie osiągali wyniki.

Scion przyjął inną taktykę, obciążając klientów jedynie rzeczywistymi wydatkami poniesionymi na prowadzenie funduszu. Burry nalegał na czerpanie zysków tylko wtedy, gdy jego klienci skorzystają pierwsi.

Sekretny sos dr Michaela Burry'ego

Ale co sprawiło, że dr Michael Burry odniósł taki sukces? W jaki sposób był w stanie konsekwentnie pokonywać rynek z tak dużym marginesem? Okazuje się, że nie robił nic specjalnego. Nie było insider tradingu. Nie miał żadnych tajnych informacji ani specjalnej technologii, do której nikt na Wall Street nie miał dostępu.

Nie robił nic więcej poza kupowaniem akcji i analizowaniem sprawozdań finansowych spółek. Ale sama analiza sprawozdań go wyróżniała. Nikt inny nie zawracał sobie głowy ciężką, żmudną pracą polegającą na faktycznym studiowaniu spółek, w które inwestował.

Subskrypcja 10-K Wizard za 100 dolarów rocznie dała dr Michaelowi Burry'emu dostęp do wszystkich sprawozdań finansowych firm, jakich kiedykolwiek potrzebował.

Jeśli to nie dawało mu tego, czego potrzebował, przeszukiwał niejasne (ale publicznie dostępne) decyzje sądowe i rządowe dokumenty regulacyjne w poszukiwaniu cennych samorodków informacji, które mogły zmienić wartość firm i rynków. Znajdował informacje w miejscach, w których nikt inny nie zawracał sobie głowy szukaniem.

Dr Michael Burry i rynek nieruchomości

Dr Michael Burry

Michael Burry dostrzegł rzadką okazję na rynku papierów wartościowych zabezpieczonych kredytami hipotecznymi subprime, ponownie tam, gdzie nikt inny nie szukał. Ale to był zwrot w jego zwykłym podejściu. Zamiast szukać niedowartościowanych aktywów, zamierzał celować w rynek subprime, ponieważ był przekonany, że jest on wyjątkowo przewartościowany.

Michael Burry z charakterystyczną dla siebie precyzją przeanalizował pożyczki bazowe, które składają się na pulę kredytów hipotecznych upychanych w papierach wartościowych. Zauważył, że pożyczkobiorcy bez dochodów i bez dokumentacji zajmują coraz większą część kredytów hipotecznych.

Standardy kredytowe załamały się w obliczu nienasyconego popytu rynkowego na kredyty subprime, ponieważ podmioty udzielające pożyczek opracowywały coraz bardziej wyszukane sposoby uzasadnienia pożyczania pieniędzy pożyczkobiorcom o niskiej zdolności kredytowej. Jak widzieliśmy, pożyczki te były przepakowywane w papiery wartościowe i sprzedawane przez duże banki.

Świat swapów ryzyka kredytowego

Ale w jaki sposób dr Michael Burry miałby skracać tego typu obligacje? Ich struktura uniemożliwiała udzielanie pożyczek, ponieważ transze były zbyt małe, aby można je było zidentyfikować indywidualnie. Rynek nie miał mechanizmu dla inwestora takiego jak Burry, który uważał, że rynek obligacji hipotecznych subprime jest zasadniczo bezwartościowy. Ale Burry znał rozwiązanie tego problemu. Zrobił to.miał zamiar zanurzyć się w świecie swapów ryzyka kredytowego.

Burry dostrzegł, że nadszedł czas na działanie. Gdy zniknie oprocentowanie kredytów subprime, a pożyczkobiorcy zaczną otrzymywać wyższe oprocentowanie (za około dwa lata), nastąpi fala niewypłacalności, która rzuci na kolana rynek papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką.

Gdy tylko zaczęłoby się to dziać, wielu inwestorów byłoby zdesperowanych, aby kupić ubezpieczenie obligacji, w które zainwestowali - a jedynym sposobem, aby to zrobić, byłyby swapy ryzyka kredytowego, które miałby dr Michael Burry.

Michael Burry tworzy swap ryzyka kredytowego dla papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką

Był jednak problem z ich planem: nie istniały swapy ryzyka kredytowego dla papierów wartościowych zabezpieczonych kredytami hipotecznymi subprime. Banki musiałyby je stworzyć. Co więcej, większość dużych firm, które byłyby skłonne je stworzyć, mogłaby mieć problemy z wypłacalnością i nie być w stanie faktycznie spłacić zwrotów ze swoich swapów, gdyby ich katastroficzne prognozy okazały się trafne. Były zbyt narażone na subprime.

Odrzucił Bear Stearns, ale także Lehman Brothers jako potencjalnych sprzedawców swapów kredytowych, argumentując, że były one zbyt zaangażowane w grę subprime, aby móc sobie na to pozwolić, gdy obligacje upadną.

W 2005 r. tylko Deutsche Bank i Goldman Sachs wyraziły zainteresowanie. Dr Michael Burry uzgodnił z nimi zawarcie umowy płatniczej, która następnie gwarantowała płatność w przypadku upadku poszczególnych obligacji. W maju 2005 r. kupił 60 milionów dolarów swapów od Deutsche Bank, tj. 10 milionów dolarów na każdą z sześciu oddzielnych obligacji.

Burry wybrał te obligacje po przeczytaniu prospektów emisyjnych, widząc, że składają się one z najbardziej wątpliwych pożyczek subprime.

Milton's Opus

Ostatecznie dr Michael Burry założył oddzielny fundusz o nazwie Milton's Opus, zajmujący się wyłącznie kupnem i zamianą kredytów w papierach wartościowych zabezpieczonych hipoteką. W październiku 2005 r. powiedział swoim inwestorom, że obecnie posiadają oni około 1 miliarda dolarów tych aktywów.

Niektórzy inwestorzy byli oburzeni faktem, że Burry zaangażował ich pieniądze w (jak im się wydawało) tak ryzykowny zakład. Amerykański rynek mieszkaniowy nigdy nie załamał się w sposób, w jaki przewidywał Burry. Burry wiedział jednak, że całkowite załamanie nie było konieczne, aby czerpać ogromne zyski. Sposób, w jaki skonstruowano swapy, pozwoliłby mu zarobić fortunę, gdyby załamał się nawet ułamek rynku.z puli kredytów hipotecznych poszło źle, ale banki zdawały się nie rozumieć, co mu sprzedały.

Ale w ciągu kilku miesięcy rynek zaczął dostrzegać mądrość dr Michaela Burry'ego. Przed końcem 2005 r. przedstawiciele działów handlowych Goldman Sachs, Deutsche Bank i Morgan Stanley poprosili Burry'ego o odsprzedanie kupionych przez niego swapów ryzyka kredytowego - po bardzo hojnych cenach. Jego nagłe zainteresowanie tym instrumentem finansowym, który pomógł im stworzyćzaledwie kilka miesięcy wcześniej, mogło oznaczać tylko jedno: bazowe kredyty hipoteczne zaczynały zawodzić.

Nie wystarczająco szybko

Początkowo banki i agencje ratingowe nie uznały, że coś jest nie tak. Dr Michael Burry był przekonany, że jego zakład przeciwko rynkowi mieszkaniowemu zostanie potwierdzony.

Była to jednak kosztowna pozycja, która kosztowała jego zamożnych klientów znaczne pieniądze tu i teraz, ponieważ nadal był winien bankom premie z tytułu zakupionych swapów ryzyka kredytowego. Po raz pierwszy Burry osiągnął gorsze wyniki niż rynek. W 2006 r. S&P wzrósł o ponad 10 procent - Scion stracił 18,4 procent.

Bunt inwestorów

Burry był zaskoczony tym, jak zachowywał się rynek. Dane dotyczące dostawców kredytów hipotecznych pogarszały się w miarę jak rok 2006 przechodził w rok 2007 (a oprocentowanie teaserowe wygasało).

Kredyty traciły na wartości w coraz większym tempie, ale cena ubezpieczenia papierów wartościowych składających się z tych kredytów wciąż spadała. To było tak, jakby polisa ubezpieczeniowa na wypadek pożaru domu stała się tańsza po tym, jak dom stanął w płomieniach. Logika po raz pierwszy zawiodła dr Michaela Burry'ego. I stanął w obliczu buntu inwestorów, kiedy jegoKlienci zaczęli domagać się zwrotu pieniędzy z jego funduszu, myśląc, że jest przestępcą lub szaleńcem.

W umowach dotyczących swapów ryzyka kredytowego zawartych przez Burry'ego z bankami znajdował się język, który pozwalał dużym firmom z Wall Street anulować swoje zobowiązania wobec Burry'ego, jeśli ich aktywa spadną poniżej określonego poziomu.

Tak więc, nawet jeśli przewidywania Scion okazałyby się słuszne, duże banki mogłyby blefować, utrzymując wysokie ceny papierów wartościowych opartych na kredytach hipotecznych subprime, spowolnić zegar Burry'ego i zmusić go do odpisania swojej pozycji przed zebraniem centa. Dla niego (i jego inwestorów, choć niewielu było przekonanych) konieczne było, aby nie doszło do masowego wycofywania pieniędzy.Fundusze Scion. Straciliby wszystko, kiedy mieli wszystko zyskać.

Dr Michael Burry Kieszenie boczne

Powiedział więc inwestorom, że nie, nie mogą odzyskać swoich pieniędzy, więc w ten sposób "włożył" pieniądze swoich inwestorów do kieszeni, utrzymując je zainwestowane, dopóki ich zakład nie zostanie w pełni zrealizowany.

Jednak gdy w 2007 r. rozpoczął się wspomniany wcześniej krach na rynku kredytów subprime, losy Sciona zaczęły się zmieniać, tak jak dr Michael Burry powiedział inwestorom. W pierwszym kwartale 2007 r. Scion ponownie wzrósł o 18%. Pożyczki zaczęły się psuć, a pożyczkobiorcy zostali obciążeni wyższymi odsetkami. Rachunek w końcu nadszedł dla Wall Street.

Tylko w jednej puli kredytów hipotecznych, które Scion obstawiał przeciwko niewypłacalności, kredyty hipoteczne i bankructwa wzrosły z 15,6 procent do 37,7 procent od lutego do czerwca 2007 roku.

Ponad jedna trzecia pożyczkobiorców nie wywiązała się ze swoich pożyczek. Obligacje nagle stały się bezwartościowe. Ponadto dom stanął w płomieniach. Inwestorzy zaczęli się starać, aby sprzedać te obligacje (za ułamek ich pierwotnej wartości) lub kupić ubezpieczenie od złych zakładów, które zawarli - ubezpieczenie, które teraz posiadał Mike Burry.

Największa strata handlowa w historii

Burry w filmie "The Big Bet". Zarządzający funduszem postawił na krach na rynku obligacji hipotecznych, który doprowadził do globalnego załamania w 2008 roku.

Kiedy Morgan Stanley w końcu przyznał się do porażki i wycofał się z transakcji, stracił netto 9 miliardów dolarów, co było największą stratą handlową w historii Wall Street. Do końca 2007 roku bank stracił ponad 37 miliardów dolarów na rynku papierów wartościowych zabezpieczonych hipotekami subprime i powiązanych instrumentów pochodnych. Łączne straty na amerykańskich aktywach związanych z subprime ostatecznie przekroczyły 1 dolara.bilion.

Dr Michael Burry spieniężył swoje żetony za swój duży short 31 sierpnia. Jego zyski wyniosły ponad 720 milionów dolarów. Jednak ku jego rozczarowaniu inwestorzy, którzy tak mało wierzyli w jego strategię, nigdy mu nie podziękowali ani nie przeprosili za kwestionowanie jego etyki, a nawet rozsądku.

Zawsze odrzucał standardową politykę zarządzania pieniędzmi, polegającą na pobieraniu opłaty w wysokości 2 procent od całkowitego portfela zarządzanych aktywów, uważając, że jest to nic innego jak sposób na oszukanie inwestorów bez wykonywania jakiejkolwiek prawdziwej pracy.

Ta uczciwość drogo go kosztowała, ponieważ zapłacił wysokie premie za swoje swapy kredytowe. Musiał nawet zwolnić pracowników, aby utrzymać swoją pozycję. Po tym, jak uczynił swoich klientów jeszcze bogatszymi dzięki swoim szalenie udanym zakładom, postanowił zmienić kurs i zacząć pobierać od nich opłaty.

Burry dzisiaj

Burry nadal jest zaangażowany w sektor finansowy i nadal przewiduje, co może pójść nie tak w gospodarce. Ponadto zlikwidował swoją firmę w 2008 roku, aby zamiast tego skupić się na swoich osobistych inwestycjach. Szacuje się, że wartość netto Michaela Burry'ego wynosi około 200 milionów dolarów.

Jeśli podoba Ci się ta treść, sprawdź więcej artykułów na temat najbogatszych i odnoszących największe sukcesy mężczyzn na świecie, przeglądając nasz blog!

Michael Johnson

Jeremy Cruz jest doświadczonym ekspertem finansowym z dogłębną znajomością rynków brazylijskich i światowych. Dzięki ponad dwudziestoletniemu doświadczeniu w branży, Jeremy ma imponujące osiągnięcia w analizowaniu trendów rynkowych i dostarczaniu cennych informacji zarówno inwestorom, jak i profesjonalistom.Po uzyskaniu tytułu magistra finansów na renomowanej uczelni, Jeremy rozpoczął udaną karierę w bankowości inwestycyjnej, gdzie doskonalił swoje umiejętności w zakresie analizowania złożonych danych finansowych i opracowywania strategii inwestycyjnych. Jego wrodzona zdolność przewidywania ruchów rynkowych i identyfikowania lukratywnych okazji sprawiła, że ​​zyskał uznanie wśród swoich rówieśników jako zaufany doradca.Z zamiłowania do dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem Jeremy założył swojego bloga Bądź na bieżąco ze wszystkimi informacjami o brazylijskich i światowych rynkach finansowych, aby dostarczać czytelnikom aktualne i wnikliwe treści. Za pośrednictwem swojego bloga ma na celu umożliwienie czytelnikom informacji potrzebnych do podejmowania świadomych decyzji finansowych.Doświadczenie Jeremy'ego wykracza poza blogowanie. Był zapraszany jako gościnny prelegent na liczne konferencje i seminaria branżowe, na których dzieli się swoimi strategiami inwestycyjnymi i spostrzeżeniami. Połączenie jego praktycznego doświadczenia i wiedzy technicznej sprawia, że ​​jest poszukiwanym mówcą wśród profesjonalistów inwestycyjnych i aspirujących inwestorów.Oprócz swojej pracy wbranży finansowej, Jeremy jest zapalonym podróżnikiem z dużym zainteresowaniem poznawaniem różnych kultur. Ta globalna perspektywa pozwala mu zrozumieć wzajemne powiązania rynków finansowych i zapewnia unikalny wgląd w to, jak globalne wydarzenia wpływają na możliwości inwestycyjne.Niezależnie od tego, czy jesteś doświadczonym inwestorem, czy kimś, kto chce zrozumieć złożoność rynków finansowych, blog Jeremy'ego Cruza zapewnia bogactwo wiedzy i bezcenne porady. Śledź jego blog, aby dogłębnie zrozumieć brazylijskie i światowe rynki finansowe i być o krok do przodu w swojej finansowej podróży.