Netflix na celowniku Procon: firma może być zmuszona do zapłacenia grzywny za skargę
Spis treści
Procon z Santa Catarina wszczął postępowanie administracyjne przeciwko firmie Netflix z powodu zmian w planach dotyczących streaming Dowiedz się, co to oznacza dla konsumentów i jak to posunięcie może skłonić wypożyczalnię do ponownego przemyślenia swojego nowego stanowiska.
Co się stało z Netflixem?
Firma ogłosiła niedawno, że będzie pobierać dodatkową opłatę w wysokości 12,90 BRL od użytkowników, którzy udostępniają swoje konto osobom z innego gospodarstwa domowego. Środek ten ma na celu zwalczanie pożyczania haseł, co jest uważane za naruszenie warunków korzystania z platformy.
Zobacz też: Co to jest eCAC i jak działa ta platforma Federalnej Służby Podatkowej?Środek ten jest jednak kontrowersyjny i wywołał wiele dyskusji od czasu jego ogłoszenia. Netflix sam zachęcał do udostępniania haseł w marcu 2017 r., kiedy opublikował następujące zdanie na jednym ze swoich portali społecznościowych: " miłość to dzielenie się hasłem" (miłość jest dzieleniem się hasłem, po portugalsku).
W związku z tym wielu konsumentów poczuło się poszkodowanych nagłą zmianą, która dotyczy głównie najdroższych planów na platformie, które pozwalają na jednoczesne wyświetlanie do czterech ekranów. Ponadto firma nie poinformowała wcześniej klientów o zmianie we wszystkich umowach.
W rezultacie kilka organów ochrony konsumentów w Brazylii powiadomiło firmę, aby zażądać wyjaśnień na temat nowej polityki naliczania opłat. Wśród nich Procon z Santa Catarina, który 6 czerwca wszczął postępowanie administracyjne z zastosowaniem środka zapobiegawczego przeciwko Netflix.
Według agencji, Netflix zostanie ukarany grzywną w wysokości 500 dolarów za każdą skargę zarejestrowaną w stanie w związku ze zmianą planów. Środek zapobiegawczy ma na celu zabezpieczenie warunków, które zostały zakontraktowane przez obecnych użytkowników platformy, bez dodatkowych opłat za udostępnianie haseł i ekranów.
Jak dotąd Netflix nie skomentował jeszcze procesu Procon-SC i będzie miał odpowiedni czas na obronę. Firma nie zajęła również stanowiska w sprawie powiadomień innych Procons, które wciąż czekają na odpowiedź.
Zobacz też: W kierunku zgodności: Co Shein, Shopee i AliExpress mają dla nas w zanadrzu?